top of page
Search

Skąd biorą się emocje i czy można nimi zarządzać❓

Ile razy wybuchasz bez przyczyny, wpadasz w szał, złość, zalewasz się łzami? Ile razy wypowiadasz słowa, których póżniej żałujesz. Ile razy powielasz zachowania, których nie lubisz?

Czas na zmiany


Emocje nigdy nie powstają same z siebie, coś powoduje, że emocja pojawia się w naszym ciele. Czyli aby sie on pojawiła musi zaistnieć BODZIEC. Bodźcem mogą być słowa, sytuacja, zachowanie, imformacja, obraz czy czyjaś wypowiedź, ale to on zawsze poprzedza emocje, a emocja jest jego konsekwencją. Tak działa nasz układ limbiczny, a jego częścią jest ciało migdałowate, którego rolą jest stworzenia połączenia neuronalnego po odebraniu bodźca. Jeśli bodziec będzie odpowiednio silny, sygnał zostanie wysłany bezpośrednio do wzgórza, nie dając mu szansy na zatrzymanie się w płacie czołowym, w którym znajduje się ośrodek analityczny, odpowiedzialny za świadomą reakcje. W konsekwencji dojdzie do automatycznej reakcji, którą często jest wybuch emocjonalny, często nie adekwatny do sytuacji.


Dlatego tak ważne jest przyglądanie się swoim emocją, analizowanie ich, nawet po czasie, bo dzięki temu możemy dowiedzieć się co było w danej sytuacji naszym bodźcem i dlaczego. Czyli kto lub co spowodowało moją reakcję.


Taka analiza pozwoli nam na świadome zauważanie emocji, czyli obserwcje ich, oraz oswajanie się z nimi. Czyli świadome uznanie tego, że pojawiła się we mnie jakaś emocja.

Kolejnym krokiem jest nazwanie swojej emocji. Nazwanie emocji pozwoli nam odzyskać kontrolę nad emocją, bo jeśli nie wiem co mi jest , to nie będę potrafił czy potrafiła zarządzić tym co się we mnie dzieje. Emocja przejmie kontrolę. Czyli bardzo ważne jest tutaj świadome nazwanie emocji np. zezłościłam się, jestem podekscytowany, jestem zawstydzona, jestem zrozpaczona itp.


Teraz czas na zarządzanie emocjami. Na początku tuż po rozpoznaniu emocji postaraj się powstrzymać z działaniem, w zamian za to obserwuj, co się dzieje w twojej głowie, bez żadnej reakcji, pozwól tej emocji być, nie oceniaj, nie odrzucaj, nie analizuj. Zauważ też, co dzieje się w twoim ciele. Czy odczuwasz jakieś fizyczne symptomy.


Po dokonanej obserwacji, chcemy na chwilę zostawić swoją głowę i przekierować uwagę na ciało, a dokładnie na miejsce w którym zamanifestowała się twoja emocja, skupić sie na tym miejscu i wyrównać oddech. Pozostań w tym stanie do mementu kiedy poczujesz się spokojnie. Nie ingerując w emocje ten moment nastąpi prędzej czy później. Dopiero teraz jest odpowiedni czas na podjęcie decyzji, co do działania w obliczu tej konkretnej emocji, i dopiero teraz następuje świadoma reakcja, czyli ostatni etap zarządzania emocjami .


Bardzo często zdarza się , że najlepszym rozwiązanie będzie tutaj brak reakcji, gdyż emocja nie była warta podejmowania jakiegokolwiek działania, była wywołana bodźcem, trigerem, zapisanym w podświadomości, często nie adekwatnym do sytuacji. Jeśli jednak zareagujesz, możesz być pewien, że reakcja będzie świadoma i adekwatna do sytuacji i emocji. Dzieje się tak, ponieważ wykonująć wszystkie kroki do tej pory będziesz mieć wystarczająco czasu, aby właczył się twój ośrodek analityczny w płacie czołowym.


ree

Być może na początku ten proces wydaje się długi i męczący, ale jak ze wszystkim, jeśli coś rzetelnie i konsekwentnie praktykujemy, staje się to naszym nawykiem, i o to właśnie tu chodzi. Daj sobie czas na reakcje, świadomą reakcje. Zapraszam do praktykowania

 
 

Teraz jest Twoja kolej, aby otworzyć oczy na życie 

  • Facebook
bottom of page